obrazów ma wiele
od zimy w górach
jesień w centrum
wiosnę w kujawsko-pomorskim
dzień przed sylwestrem
ciepło niebo rozgwieżdżone
w trawie diamenty
czarowały oczy radowały
zapachem wiosny wnosząc
ranek rozśpiewany
wieczorem na bal sylwestrowy
samochód przysłałeś
uśmiechnięte twarze oczarowane
z każdym się dłoń witała
przedstawiając
w tan walca wiedeńskiego porwałeś
w koło wszystkim oznajmiając
'najpiękniejsza dzisiaj kobieta
Królową parkietu zostaje'
bez wytchnienia
młody to czy starszy
nie tylko gwiazdy nad sobą miał
też po nich stąpał
zapach wiosny czując
o północy życzenia z serca płynęły
miłości oddechem było ust całowanie
w dobrym rytmie ognistych fajerwerków
zalotność nie tylko uśmiechem kusiła
kobieta to skarb - mówiłeś
mężczyzna przy tobie
jak młody kogut się czuje
rozśpiewany ubawiony i wytańczony
na kwaterę jak księżniczkę odwiozłeś
dyskretnie na ucho szepcząc
'jeszcze znajdę ciebie'...