znajdujemy tu Wenus
i Wulkana silną dłoń'
kiedy krawiec miarę bierze
w oczy nie tylko patrzy
talię miarą obejmuje
o wyniku pomyślanym - marzy
Tyś jest moją gwiazdą
niczym Wenera
kultem myśli jesteś
wiosną przebogatą - kwiatem
O! tak jak myślisz - cudną wonią
niczym polny wiatr
roztwór mężczyzny ma
na oko bez przymiarki
większy ma symbol płodności
a ty i choć owoc masz
do słowa jak jakiś lichwiarz
bo do swojego rzemiosła
niczym pochodnia
z celem się mijasz
zwłaszcza kiedy Wenus nocą świeci
a ty w dzień tracisz swój fach
co taki plon niósł
niczym Wulkan wybuchasz
pełen bohaterskiego patosu
plącząc nie tylko język
a też siebie ...