to może ja trochę kumam
gdyż bojaźliwa nie jestem
bo jak i kiedy
zwłaszcza że jest we mnie taka siła
której się boisz i przed którą słabniesz
ze swojego wstydu unikasz
nie wiem tylko po co
panoszysz się jeszcze
głupio uśmiechając
kiedy swoją grozę
lękiem masz przejętą
a może jeszcze czekasz na mnie
w swojej cichej tajemnicy
myśląc o utraceniu czasu
bombę podkładając
choć miłości pragniesz
jak kielich twej goryczy
przepełnił się kłamstwem życia
krusząc wapienne skały złością
niczym najczarniejszy sen
dla ciebie horrorem jestem
zwłaszcza kiedy wiesz
jedna skała przetrwała
piękna miłością przepełniona
jak zdrowie w życiu ma urodę
z prawdziwej miłości gracji czar
ale tak bynajmniej nie wiem nic
choć nie powiem,piękna jest wiosna
jedynie ciszej powiem bo może wiem
adrenalina twoja wciąż się unosi
tak się podnosi człowieka ciśnienie
kiedy natury depresja do zakochania wzrasta
to ty może przeciw wściekliźnie się zaszczep...