ciemnozielony ma las
i w brunatno zielono żółtej
barwie jestem ja
słodkie twoje gówinko
na podłożu uczuć
kwiaty wrzosowe ma morze
w nim malutkie dziecko
radośnie uśmiecha się
różowiutkie ciałko
wlot swój ma wylot
i światło tęczowe ,gwieździste
jedynie wielka rzesza ludzi
zasłania je przez swoją ciekawość
przed wieczorem
słychać jak ktoś na dudach gra
dźwięcznie tak aż dutki lecą
satysfakcji pełne
oczy uśmiechają się usta
dźwięczne są brzęczne
niczym Ocean charakterystyczny
całokształtem życia
lubi być odwrotną falą...