słoneczko się schowało
dzisiaj nie wstało
w kręgu znajomości
wydzierżawić go nie można
nie zaprzeczę
chciał a byś by łzy mnie zalały
lecz deszcz u mnie nie pada
jak wiosna jest piękna
niczym gaj - dekoracyjna
pod diamentowym niebem
pachnie jej kwiat
nie zaprzeczysz
organizując rolę chóru
w korony drzew wleciał wiatr
i choćby nie chciały
na rozkaz szumnie tańczą
gubiąc swojej cnoty piękność
nie zaprzeczę
w legionie jak rodzinie
do najcudowniejszego rozkwitu
cieszy zawsze owoc - miłości owoc
który przechowasz
z natury ilościowej najpiękniejszy
nie zaprzeczę
kiedy światów jest tyle ile zakrętów ulic
w stanie rozwoju jak słodyczy uśmiech
lub goryczą przepełnione chamstwem
ze śmiejącym się filozofem utożsamione
nie zaprzeczysz
słoneczko właśnie wyszło
majowy wieczór umila
bez swojego 'Ja'
a miłości serca
w pogodzie ducha
nie zaprzeczę
dla ciebie specjalnie
po przez swoje ślubowanie
w wielkiej swojej wartości
źródło radości niesie
owoc swój...