jest niczym pulchny biszkopt
dla nie go ja azjatką
z cerą słodkiej murzynki
widać przekładańcem jestem
jak w sambie taniec
szachownicą zawsze
falą 56 lub 101,3
też jestem tęczą upojna
dla rozkoszy twojej
namiętnością zmysłów
niezapomnianym smakiem
jestem apetytem niczym ciało
którego tak się pragnie
w upojnym zakochaniu
jak 'Niebo w gębie'...
...też kosztuj mnie ile chcesz
bo lubię w ciebie wnikać
tęczą,falą czy upojnością
szachownicy gdzie też się mieszamy
nożem mnie nie posiekasz
bo kawałki się przykleja
lecz by po równo było
jak nie jedni lubią pulchność
tak nie jedni raz zakręcą
by okaz wyszedł...