zapada głęboko w sercu
ciężki i zimny
ociekasz nim
nie oddychasz czekasz
idziesz przez życie
jest blisko
przystajesz wyczekując
by znowu móc złapać
oddech
autor Ewa Ewka
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
poezja i małe pisanie.Takie tam codzienne Zycia układanie.....
kilka słów o mnie
Matka babcia, raczej samotna kobieta, ale bardzo szczęśliwa miłością moich dzieći i wnuków i miłością do żyćia. Kiedyś ktoś wyrzucił moje wiersze, opowiadania, myślałam że już nie potrafię pisać .Proszę poczytajcie ... z wykształcenia jestem księgarzem ukończyłam technikum Księgarskie im St. Żeromskiego w Warszawie, trochę na UW na polonistyce ,studia przerwałam , pracowałam w Ośr Wydawniczym , potem była długo, za długo , . działalność własna, i długa przerwa z zawodem ,jakby niedawno wróciłam... także . do książek i do pisania ,dziękuję wszystkim za wsparcie
statystyki utworu
Średnia ocen: 7
Głosów: 7
Komentarzy: 7
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(16:40:35, 31.07.2017)
Zdrobnienia rzadko kiedy dobrze brzmią w wierszu, rozumiem zamysł ale np wers: ciągniesz nie wiadomo co, jest bardzo niewyszukany, no i nietrafne mi się wydaje porównanie smutku do kukły, smutek nie jest bierny. Pozdr:-)