lecz cóż mi po urodzie
jeśli dla mnie
tyle co gówno jesteś wart
tak mów do mnie jeszcze czaruj
emocji pełen swojej wartości
dla grzechu kuś i bałamuć
spojrzeniem przeszywaj
w swoich iluzjach na lepsze jutro
wciąż się uruchamiaj
niczym smocza trucizna
na życie zakłamanego człowieka
bądź kłamliwą huśtawką
w której jest brak zdrowego rozsądku
i nie mów że zamiast radości
lubisz ból rozpaczy łzy...
...przez sztuczną podnietę
słowem dalej czaruj
bogactwo swoje ukwiecaj
tylko z czasem nie płacz
życie marne w świecie mam...