nie przetrwałam przy tobie
sama nieświadoma
śmierć matki zabolała
wnuki zapłakane pytały
dlaczego
pogrzeb był styczniowy
zimny
niespłacony kredyt
oddzielał ścianą
zabrali wszystko
szłam obok życia innych
szukałam przystani dla nas
spróbowałam inaczej
dostałam po buzi zabolało
powoli wcieram balsam
z miłości mojej