mąż do żony mówi
-kochanie ściągnij mi skóreczkę
oczywiście kochanie-odpowiada żona
paznokciami nie tylko z ciała
już przy nasadzie ciebie skalpuję
zostawiając twojego pana
jako ozdobę świecy
własnie
żona mówi do mężą
rozchyl mi wargi
-chętnie - mimochodem
odpowiada mąż
wchłaniając jej język
przy czym została
niemową
własnie
zawsze mąż może
jak może żona
tym bardziej kochanek
lub kochanka
w intymniej sferze
jak też inne uczucie ma mężczyzna
niczym kobieta inne oczekiwanie
więc razem zostają
w trudzie własnej miłości
właśnie
maż mówi do żony
ściągnij mi skóreczkę
ona -rozchyl mi wargi
gdzie razem na słowie się złapali
w jednej chwili odpowiadając
mąż - a co tam masz
ta pokazała w palcach nożyczki
teraz bez wstrzemiężliwości
jak też skrupułów żadnych
tak powstała Barbie i Ken
bez dalszych wymagań
na gitarze grając cięty DENS...