gdyż świeczki mi brakło
ale nie myśl że w domu
lecz w deszczu
Jak też jeszcze w lecie
które się nie skończyło
jak też jej ogień
o moim życiu mówi
tanecznością walca
nawet pod kroplami z rynny
nie gaśnie a płonie
jak też palec spustu nie puszcza
przycisku gdzie się oczy uśmiechają
Gdzie się powie - co to za ogień
Czyż to nie jest płomień miłości
gdzie żywego ognia woda nie ugasi...