Rozliczone na ery, atmosfery pokrojone,<br />
Zakażone grzechami, zatrute trupami.<br />
Półmrok, ciemność szara, krytyczna,<br />
Rozlana krwią ziemia iluzoryczna!<br />
Pod jej jabłonią samcze pragnienia<br />
Wolności, zdrady, bożego istnienia.<br />
Od łuku do strzały cienciwa napięta<br />
Droga znaczona w śmierci nadęta.<br />
A kule krwawe sieją ziemię dziką.<br />
Daruj im Ojcze! Daruj potrzeby!<br />
Ciernista Korono nakryta białym obrusem <br />
Baranka, przymierza, zbawiciela zwycięstwa.<br />
Daruj im Boże pogardy i pychy!<br />
Tobie chcą się upodobać, w Ciebie wcielić!<br />
Dzielić życiem jak śmiercionośną bronią.<br />
Mury strzępiaste, puste okna nime.<br />
Dom stał, już nie stoi, płacze<br />
Dziecię i matka, samotnica wojennego brzemienia.<br />
Ewo! Nie lej łez kobieto, rodzicielko!<br />
Zyciodajna gwiazdo, drogo do Boga mleczno!<br />
Pokaż swą siłę ostateczną, wieczną.<br />
Jesteś - choć proch szumi i dudni!<br />
Byłaś pohańbioną - bezsprzecznie!<br />
Dajesz życie, dajesz szczęście, erekcję!<br />
Rajskie jabłonie rosły wtedy i wprzódy,<br />
Z każdym dniem dzielisz mąskie trudy.<br />
Kobieto, matko, patronko, pochodnio!