pierzą się w jesieni
aż Kogut sobie nuci
ale z was tani materiał
nie tak jak młode
z wiosennego życia
gdzie nie siądą oczy zaczarują
a was tuczą przez co ruchu macie brak
i jak was jeść słodkie panie
kiedy wszy macie piórojady
wraz ze świerzbem
tyle kłopotu sprawiacie
a nośności nic
ściółkę ze słomy pewnie chcecie
liści suszonych na gniazdeczko
jeszcze kolorowe co jesienią pachnie
lecz chyba wiecie sztuczne kwoki
jajecznego serka nie jecie
jedynie się was nakręca byście skakały
szybko gdakały nowoczesnym sposobem
czy chcesz być Brzozą czy papirzokiem...
...tako ja Kogut tyla się naśpiewał
teraz powiedz czy mam ciebie posiąć
czy na kury w czasie siąść
bo wiesz ja
papirzokiem nie chcę być
choć pożądanie mam
jak też nie chcę być
którego się oswoi
by z ręki jeść
zwłaszcza że silny jestem
i ogon mój do jarej słomy nie pasuje
choć w niej ciepło
lecz na życzenie
zanim zetnie mi się jajeczny serek
wejdę w koszyk wiklinowy
by w nim dobyć promieni słonecznych
jak miłość do jednej ciebie...