mnie przytulisz
w słodkim uścisku
rozkosznie zatańczymy
niewinnym spojrzeniem
pocałunek pochwycimy
w pełnej zgodności
z prędkością rozmiłowania
staniemy się aktem miłości
gdzie ogień pożądania
choć niepokorny
a najmożniejszy ma płomień
płomień gorący niczym miłość
która w sercu wciąż tkwi
w pamięci jeszcze dłużej
bo pojętnie ciągle woła
pragnę ciebie...