wiesz o tym i ty
Lecz babka mi zakazała
o tym mówić
Ona chce je chować
jak chowała mnie
Przez co wiesz,
matka moja wyjechała
mnie zostawiając
w nieznanym ojcu
jak twoje dziecko
Ojca przecież ma
A też wiesz jak i znasz
jaka jest mściwa
Lecz ja z tobą chcę
rodzinę tworzyć
Jak też ojciec nieznany
źle o mnie świadczy
Jeśli mnie kochasz
nie tylko włos dziecka oddam
też jej ślinę do DNA
Tylko zabierz mnie
z tego koszmaru
gdyż nie chcę już być
dalszym jej niewolnikiem
W kształtowaniu naszego życia
bez 500+ na samotną matkę
a niej jej idiotyzmu
co jest problematyką
Rodzinę chcę z tobą tworzyć...