fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

SpontanNaStopa

Dołączył:2017-11-08 14:42:23

Miasto:Rossosz

Wiek:34

zainteresowania

Muzyka Podróże/Autostop Poezja Rap Polska Stara Dobra Muzyka Kolekcjonowanie Widokówek

kilka słów o mnie

https://www.facebook.com/Spontan-391579080924362/ https://www.facebook.com/Spontan-Na-Stopa-1539030343013200/ Krótko i na temat. Jestem zapalonym podróżnikiem. Gdy mam tylko chwilę czasu, zakładam plecak i jadę przed siebie, najczęściej w miejsca, w których jeszcze nie byłem. Tak poznaję mój piękny kraj. Wystawiam kciuka i łapię okazję. To wszystko daję mi wiarę, motywację, inspirację, bym potem przelewał myśli na kartki. Więc zakochałem się w poezji i pochłaniam ją o każdej porze. Jestem raperem i lubię z głowy zapodać wolne myśli, tak zwany freestyle. Piszę teksty rapowe, z którymi wchodzę do studia i robię tak zwany oldschool, na dobrych samplowanych podkładach muzycznych. A, i bym zapomniał. Wprost, jestem zły, jak z nowego miejsca, w którym byłem, nie przywiozę pamiątkowej widokówki.Dlatego, mów mi tez kolekcjoner. Prawdopodobnie z twojego miasta też już mam widokówkę. Mogłeś spotkać mnie gdzieś na swojej drodze. Świat jest mały. Pokochałem góry jak i morze, więc jeszcze sporo zwiedzania i pieszych wędrówek prze de mną. Pozdrawiam i życzę wszystkim sukcesów w tworzeniu jak najlepszej poezji. Polecam twórczość Pawła Grzesiuka, jak się rozejrzycie to go tu znajdziecie.

statystyki utworu

Średnia ocen: 1

Głosów: 1

Komentarzy: 0

statistics
A A A

1

11.Cierpliwośćutwór dnia

Autor:SpontanNaStopakomentarz Kategoria:Pamięć Dodano:2017-11-24 06:47:31Czytano:753 razy
Głosów: 1
Wilgotna dłoń czeka na dotyk
Zanim strzeli w skroń i
Powstrzyma tęsknoty
Kocha się w Amfionie
Miała go na wyciągnięcie ręki
Dziś prześladują ją tylko szepty
Alkohol nie pomaga, jest bezużyteczny

Choć tylko przed nim, nie kryła tajemnic
Bezgranicznie upija się wspomnieniami
Słysząc głosy w oddali
Nigdy nie chwytaj za broń
Płacząc wierzby łzami
W środku lasu ona i pusty dom
Chcąc zatrzymać zegar
Usłyszała w końcu głos

Po tylu latach śpiewają kamienie
Drzewa tańczą poloneza
Ktoś przywrócił jej nadzieję, że
Się jeszcze przypałęta on
Opuszczając front, wróci cały i zdrów
Tak mu dopomóż Bóg
Powiedziała szeptem
Zasnęła spokojnie mając ciepłe dłonie
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


znaczek info

Brak komentarzy.

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją