Nie słysząc żadnej odpowiedzi.
Czyżbyś mnie opuścił?
Kiedy mnie w końcu odwiedzisz?
Nie czuję Twojej obecności,
W nocy nie mam spokoju.
Wyzbądź ze mnie szatana,
Niech opuści mą duszę w pokoju.
Do Ciebie wołali moi ojcowie,
Pokładali w Tobie nadzieje.
Objaw mi si w końcu Boże,
Nie bądź jedynie złudzeniem.
Nieszczęście jest już blisko,
Ocal mnie od niego Panie.
Twoja piecza nad mą duszą,
Niech już nigdy nie ustanie.
Chroń mnie od złego,
Od obłędu i cielesnych bólów,
Upadnę wtedy na kolana,
Przed Tobą Odwieczny Królu