Po co zabijamy by żyć?
Dlaczego przysięgamy na mogiłę?
Dlaczego wciąż chcemy lepsi być?
W staraniach spalasz się cały...
Mocno pragniesz, mocniej będziesz cierpiał,
I tak diabeł pokrzyżuje ci plany.
Twoje jęki wzniosą się na piedestał.
W staraniach wypalisz się cały...
Czemu nie umiemy się zatrzymać?
Czemu chcemy wszystko mieć?
Nie możemy z nerwów wytrzymać,
Gdy ktoś osiągnie to, co my chcemy mieć.
Gotowi byśmy wszystkich zabić,
Za marną głupią rzecz.
Człowiek ma zło w krwiobiegu,
Kazano mu z raju iść precz.