przyciagasz uśmiech
pożądaniem się stajesz
wielkim uzależnieniem
które niesie słodką rozkosz
niesie ogniste usta
zachłanne spojrzenie
gdzie drżąca fascynacja
namiętnie rozaniela
by powierze złapać
złapać piekło
złapać raj
siebie pragnąc
spojrzeniem czarując
ustami wabiąc
jak dniem tak nocą
na cud nie warto czekać
a blisko siebie być
bliżej do łyżeczki
najczulej się przytulić
zwłaszcza że nie kiedy
a zawsze się chce papu
jak stosunku do stosunku
i po ... po miłości
czynu żałowania...