samotność wypełniają wspomnienia
w radiu leci piosenka - Laskowskiego
"Żółty liść" niemal słyszę szelest
ścielącej się u naszych stóp jesieni
wtedy zaczęła się miłość złota i porywista
jak wiatr który strącał kasztany
nasze serca połączyła poezja
zamieszkały w wersach
zaplątanych w babie lato
spoglądając na wzburzone fale
mam wrażenie że to tęsknota
pochłania kolejne dni
jak morze piaszczystą plażę
w piersi rodzi się żal
przybierający kształt zegara
wybijającego utracone chwile
wszystko przemija - tylko ptaki wracają