Strzępy wspomnień, skrawki przeszłości
Gdzie w wielkiej rozpaczy, niepotrzebie
Pałętają się dole wieczności
Na pustej klamce obolałe
Jak katastrofy zgliszcza żale
Przesiąknięte smakiem stęchlizny
W starej frani utopione trucizny
Korniki, szkodniki, mole
Przejęły wczorajsze dole
Wszystkie miłostki z wieszaka zdjęte
Zdjęte, ściągnięte, wyzute, wymięte
Do Caritasu zapomnienia przyjęte..