szczyt gorączkowy
nam wniosła
tak lato szczytu ponad
Zenit dosięgnie
gdzie w mieście czy wsi
cienia drzewa pragnąc będziemy
w najgorętsze popołudnie
szybkiego zachodu słońca
czekając upragnionego wieczoru
na miłą pieszczotę
najpotrzebniejszego kochania
by miłość wyczytać
oczu przyjemnością ust
i nocą jeszcze
do szczęścia się uśmiechnąć...