życia nie wysilisz
mając balkonik
nieuchwytny
a deszcz pada
lipy się uginają
nie jak jemioła
którą z korzeniami
wiatr wyrwie
na życie torując drogę
człowieku obudź się
zobacz jak matka twoja
ojciec,siostra czy brat
szuka chleba w błocie
też nie przejmuj się
za życia twojego
każdy zapłatę dostanie
niskie miejsce wąskie
wąskie niczym ciasną grotę
przez którą jedynie
przecisną miłość ożywioną
piekielne jarzmo
niszcząc w zapomnienie
nie tylko świadomie
ładne serce - chcesz
jutro pomalujemy
- paluszki też ?
dla uświętowania dnia
jutro Słońce
przyjemność sprawi
życzliwie i w uśmiechu
złoty zegar znalazła
choć bez baterii
ale jest...