górą i doliną
przestrzeń rozgrzana
Ogniem płomiennym
człowiek jak w Afryce
czuje się od potu mokry
ale jakże pije dużo pije
bo jak bez picia żyć
i czuje się jak po deszczu
zamiast do rzeki czy jeziora
dla ochłody wskoczyć basenu
kiedy lato trwa
zamiast się cieszyć
iż aura pogody sprzyja lato
jak też z nim radośnie płynie czas
nie jedni narzekać wolą klnąć
jak ogórek kisić i fermentować
w swoim zaduchu - kłębią myśli...