fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

Ewa Hulak

Dołączył:2015-10-09 11:01:28

Miasto:wARSZAWA

Wiek:brak

zainteresowania

poezja i małe pisanie.Takie tam codzienne Zycia układanie.....

kilka słów o mnie

Matka babcia, raczej samotna kobieta, ale bardzo szczęśliwa miłością moich dzieći i wnuków i miłością do żyćia. Kiedyś ktoś wyrzucił moje wiersze, opowiadania, myślałam że już nie potrafię pisać .Proszę poczytajcie ... z wykształcenia jestem księgarzem ukończyłam technikum Księgarskie im St. Żeromskiego w Warszawie, trochę na UW na polonistyce ,studia przerwałam , pracowałam w Ośr Wydawniczym , potem była długo, za długo , . działalność własna, i długa przerwa z zawodem ,jakby niedawno wróciłam... także . do książek i do pisania ,dziękuję wszystkim za wsparcie

statystyki utworu

Średnia ocen: 5

Głosów: 7

Komentarzy: 10

statistics
A A A

5

Lubiłamutwór dnia

Autor:Ewa Hulakkomentarz Kategoria:pamiętam Dodano:2018-08-05 11:52:21Czytano:485 razy
Głosów: 7
kiedy nakrywałaś stół
lnianym obrusem
czerwone maki barwiły biel
zapraszały

siadałam z dziećmi
łakoma zapachów i pyszności
białe talerze na makowym
obrusie
w sercu do dzisiaj słyszę ich
muzykę

wspominam wzruszona
lato w leśniczówce
tym samym lnianym obrusem w maki nakrywałam dzieciom
drewniany stół pod lipą

ten obraz z życia
na zawsze mam w sercu
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


zyga66 c

(20:23:33, 05.08.2018)

fajna letnia impresja, ostatnie dwa wersy zbędne, pozdrawiam :)

leopard 2 c

(21:55:52, 05.08.2018)

siara i próchnica

*Mystique* c

(13:03:19, 06.08.2018)

Każdy Pani wiersz przynosi spokój, melancholię i ten wyjątkowy klimat...

Ewa Hulak a

(14:47:45, 06.08.2018)

Ef dzięki :) , jest inaczej

Ewa Hulak a

(14:48:28, 06.08.2018)

Mysti dziękuje ciesze się że czytasz

Ewa Hulak a

(14:49:01, 06.08.2018)

zyga :) pozdrawiam serdecznie

Ewa Hulak a

(22:09:38, 06.08.2018)

Ef to jest o matce, ale ważna jest moja pamięć czerwone maki zawsze pamiętam i
kiedy na łące zakwitają przypomina mi się rodzinny dom Ja wcześnie pochowałam rodzićów,moje dzieci były małe.Chowałam je sama i pamięć domu rodzinnego pozwalała przetrwać.Dziękuję

Ewa Hulak a

(19:51:29, 09.08.2018)

zyga dziękuję jak zawsze masz racje :) pozdrawiam serdecznie

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją