szyję wyciągasz,piersią oddychasz
bez przyjaźni oznak a arogancji
mówisz;mnie się należy - też innym
bo jak człowieku wiesz,zjeść każdy chce
też każdy bez smrodu wypróżnić
tak racjonalnie i optymistycznie
człowieku czy ty siebie widzisz
jaka złość tobą targa i arogancja
a może nie chcesz siebie widzieć
teraz nagram twoją nikczemność
bo jak wiesz,nerwy ciebie zjadają
niczym trzeci stadium choroby
przez co nerwsa masz zgoszniałą zgredę
lecz by to racjonalne było
nie wiem dlaczego
jak galareta się trzęsiesz
może optymistycznie człowieku popatrz
jak w swoje nędzne koło zkłamane
ptaka nie uchwycisz,tym bardziej Orła
więc się nie pluj i nie ubliżaj
gdyż takich krzykaczy się zna
jak myszy siedzą pod miotłą
na wabika czekają,na idiotów życia
kiedy nie jedni całokształt życia znają
i by racjonalnie to było i optymistycznie
człowieku powiedz co tobie nie pasi
zawsze chcesz mieć święto i żałobę Państwa
czy w sztukaterii chcesz żyć - mówiąc
mi się należy - chyba złość i arogancja
a powinno racjonalne słowo być optymistyczne
człowieku dlaczego się odwracasz
uważaj bo złości krew ciebie zaleje
a to niczym wylew mózgu,gdzie twarz
czerwienią nachodzi purpurą
jak też fiolecieje i w wpada w brąz
brąz ciemego mahoniu aż czarna się zrobi
tak że człowieku uważaj na nerwy
gdyż jest '1000 sposobów śmierci'
jak też każdy nikczemnik marnie ginie
choć chce się wywyższyć bez uczucia
buntem marnieje a życie piękne może być
bez czarowania i złosliwej arogancji...