dzieci jej są przyszłością narodu
wojny chcą uniknąć zakaźnych chorób
naturalnie chcą żyć nie pamiętniku
w którym smutek gości całe życie
w zaparciu
ojciec to przyszły mężczyzna
czy niebezpieczeństwo powstrzyma
mówiąc - ja to fachowa opieka
tryb życia zmieniam na ser,masło
mleko,jarzyny i owoce które ziemia dała
w życiu mniej fasoli proponuję grochu
bo to wydyma,mniej też kapusty
gdyż główka główce nie jest równa
niczym człowiek człowiekowi
w którym buraki pastewne są dla świń
też dzieci marzenia mają
nie tylko niańki,każdego dnia zmienne
bo jak dziecko dla matki jest ojca
niczym skarb,który jest bogactwem
to samotności nie ma,jedynie dozgonną opiekę...