wpływające że strumienia euforii
jak bezdomny kot błąkam się po skwerkach
chciałbym zdobyć na własność chociaż jedno Twoje spojrzenie
odwiedzić najskrytsze miejsca i zakamarki
ale to może później
zanim odjedziesz zostaw coś po sobie
może być nawet pod śniegiem
postaram się dokopać
najlepiej zostaw całą siebie
zanim zdążę się odkochać
ale to może później