międzywierszem zbyt szorstkim na papier<br />
co rzekomo w te dni wszystko chłonie<br />
aż spod treści nie czuje oddechu <br />
<br />
odnalazłem najlepsze przepisy <br />
na mielone<br />
do końca <br />
wypieki<br />
<br />
i na zupę chętnie<br />
po chwaloną<br />
że i ksiądz i ja<br />
w zgodzie poświęcę<br />
<br />
nigdy <br />
więcej nie będzie lat tłustych<br />
trudy w uścisk <br />
ty ja i kapusta<br />
zawsze razem nie zawsze z osobna<br />
takie proste że lubię powtarzać<br />