myszce
by do niego wyszła
słowa słodko prawił
urodą się zachwycał
bogactwo obiecywał
miłość dozgonną
a że myszka pereł pragnęła
życie szczęśliwe
w złotych runach
gwiazd szmaragdowych
do kota wyszła
on ją czule obiął
mówiąc - chodż ze mną
a poznasz moją moc
i szczęście swoje
gdzie cenić będę ciebie
dreszcz zakochania
myszka poczuła
w objęciach swoich
kota zatopiła
mówiąc - na ciebie czekałam
Aż tu nagle JAKŚ CZAR
noc jeszcze nie minęła
a kot w lwa się przemienił
gdy ciałem na nią padł
ona krzykneła - AŁA
ten jej na to
tylko piŚnij
raz jeden jeszcze
to ci pier...nę
i nie myśl żem ja
Ramzes
bo na poczytalność swoją
a pazerność twoją
swoje zdanie mam
ty tylko powiedz
czy kochasz mnie...?...