ni miłość moją przyjaźń
wartości moralnych się pozbyłeś
do swojego wzmożonego EGO
przez co dla mnie jesteś nikim
i choć mówisz
człowiekiem jestem wznoisłym
podwójnej wartości
układy mam układziki
do dyspozycji pochlebców
to powiem tobie
i cóż z tego
kiedy histerię też masz
dla mnie nikim jesteś
zwykły pomiar idiotyzmu
to nie tylko z braku nauki
bogodajne twoje uczucie
spełnienia nie rodzi
też wyższość twoja
obszernym leksykonem nie jest
bo jak wytrysk nasienia
znasz wiatr i rozkwit wiosny
szczodry i pachnący
tak najwięcej ty śmierdzisz
śmierdzisz niczym konował
i jak mysz pod miotłą siedzisz
też z ust swoją kopaczkę masz
myglowanie długu jak kłód
- oraz rozbieranie stosów
na nową Wieżę Babel
bez kulltury i darmozjadztwa
prace dezyfenkcyjne
właśnie już trwają
nie tylko w kościarniach
czy siarkowniach rafineryjnych
a błotnistych wirówkach
co przewodzą transport
złodziejsko-przemytmiczy...