a pod kocem
brak namiętności
niczym słońca ciepła
najcieplejszych mórz
całować by się chciało
pieszczot kosztować
rozanielonym być
w kochanych ramionach
słodko bytować
czy czas się cofnie
jak zegar w tył
by na łożku obok
od pustego miejsca
chłodem nie wiało
jak od zachodu słońca
do wschodu i po
za oknem wiatr tańczy
tak tobie książka została
zamiast człowieka
na słodki sen
choć cztery świata strony mamy
w piątym małym się zamykamy
a czy w szóstym tęsknotą
zapyta ktoś o realność
czy zapyta się o ciebie
twoje kochanie?...