drzewa maluje mróz
las choć biały wciąż woła
rzeki pokrywa lód
patrzę na smutne okna
nie ma na nich już gwiazd
wychuchanych przez dzieci
inny mamy dziś czas
technologia zabrała
dzwonki sanie i wiatr
uśmiech krągłych bałwanów
bóg komputer nam skradł
stoję sam chociaż wkoło
pełno ludzi i ścian
zimnych obcych zamkniętych
z klawiaturą u bram
może jestem za stary
by zrozumieć ten czas
tęsknie wciąż za melodią
którą zna tylko las