na uliczce jedyny segmencik<br />
w segmenciku zaś żyją po cichu<br />
okazuje się sami agenci<br />
<br />
bo gdy problem wystąpił znienacka<br />
mały problem ot taki problemik<br />
to zawrzało tu nagle jak w ulu<br />
od naprawdę poważnych polemik<br />
<br />
problem cały się zaczął od wody<br />
i związaną z tym wielką rachubą<br />
gdzie którędy przebiegać ma rura<br />
która wcale nie jest za gruba<br />
<br />
ile płacić ma każdy i kiedy<br />
czy rachunki są zawsze do wglądu<br />
coś wydaję się drodzy agenci<br />
ze traficie z tą rurą do sądu<br />