ciemnieje
pożegnalnym śpiewem ptaków
onieśmielone
tylko biel głogu oświetla
werandę przed domem
gałązki obsypane kwiatami
przytuliły
zapomniałam o przykrości
bardziej cicha już nie słucham
delikatność wypełnia oczy
bielą zaczarowała
Ewa Hulak Radziej