Co Cię dręczy chłopcze?
Nic naprawdę nie umiera
Bo wszystko
Obraca się w wieczności!
Powiedz mi,
Czy kiedyś kochałeś?
I tak stąd nie odejdziesz,
Gdyż splamiłeś
Swą krwią tę ziemię.
Nie wiesz,
Jak to jest:
Połykać łzy,
Smakując ich smutek,
Patrzeć śmierci w oczy,
Uśmiechając się do lustra,
Samotnie spacerować
W zatłoczonym mieście,
Wciąż wytyczać
Własne ścieżki,
Których nikt nie przetnie.