smakiem liże
apetyt kosztuje
niczym dobre jadło
oczy już błyszczą
wschodem życia
zachodem rozkoszą
i nocną namięnością
ale dla ilości przypraw
i według regulaminu
czyżby kogoś karano
kiedy rano ona rak
wieczorem żaba
w południe kurę udaje
dla ciebie dzisiaj
degustacja niech rośnie
na ślinę i ze śliną
jednej chciwej mojej doby
użytkowania słodkich ud
teraz bez żartów
w ślinie maślakiem jestem
uroczym twoim ślinotokiem
w pełnym dopełnieniu
degustatorem ud jestem
uda po udzie i od uda
też du.py lubię ...