wyprzedzają kształty myśli o krok<br />
dzwoni w uszach dym gorzkich i złych<br />
więc zapada się wsobie świat<br />
chcąc odbić się od lustra<br />
sobie nadanych ram<br />
siecią rys na szkle<br />
pęka tafla<br />
odchodząc<br />
drogą<br />
łez<br />