dla kultu człowieka
dzień radością umila
pieści i całuje
słodyczą pocałunków
ciało zniewala
intuicyjny wiatr spontaniczny
błyskawicznie tańcząc
do trójkąta się przyłącza
awagangardowo na krytykę nie zważa
wartość swoją ma śmiałość
by uchem wpaść szybko wypaść
niczym afrykański rytm tańca
teraz właśnie na gorącą noc
noc pełną namiętności
zamknij oczy,śpij i śnij
niezapomnianą chwilę
rankiem ponętnie się uśmiechniesz
mówiąc sen na jawie się śni
i niczego w nim nie brakuje
jedynie zaklęcia - nie odchodź
*
cudowne słoneczko
pieść mnie całuj
swoim intelektem
od wschodu do zachodu
zniewalaj
na uczucie wpływaj
myślami rozpalaj
bajecznie...