rozbieram cię
kiedy już rozebrałem całą
to oprócz kości coś jednak zostało
przez chwilę
pomiędzy niemi
snuje się dusza niebieska
bezdomna
bezradnie rozkłada ramiona
wziąłbym ją ale
to nie to że przecieka
przez palce jak woda
jest zbyt duża
wziąłbym
mimo tego że przez palce
jak woda
nie mam miejsca
musiałbym
pozbyć się swojej