dłonie przeplatamy
wartością danej nam siły
na wierzchu dopasowanie
mamy od spodu oberwanie
niechlujstwa swojego wybrzydzania
owocu jak słowa który rok cały sporzywamy
i niezależnie czyś młody czy stary
sympatia twoja wobec innych
niedorozwój ma obłęd krzywdzący
co egoizm rodzi obłudę w obłudzie
dostrzec to łatwo kiedy oczy otworzone
świadectwo życia wypisujemy sobie sami
wartością czysto ludzką chorobą błaznów
narastających konfliktów wykorzystań
ekonomicznie jak dużo wyjących paszcz
psychologicznie się stwierdzi
dobry aktor jak polonistyka
najłatwiejsze Studia ma spryt
i kiedy życie kołem się toczy
dokładnie jest zaplanowane
gdzie się powie;'to nikogo nie obchodzi,
bo to jest moje' jak towar wybrakowany
gdzie poza gatunek w pierwszym się sprzedaje
dla stołka swojego w miernej swojej obłudzie ...