nawet nie wiesz jak tęskniłem
-gdy tak blisko jesteś
czuję jak płoniesz
pozwolisz,troszkę się przytulę
delikatnie pocałuję
zapach twój poczuję mmmmm
- dobrze że już jesteś
do końca życia tak bym pragnął
w świtaniu mieć takie spojrzenie
-w południe uśmiechu wiele
wieczorem na przytulenie
-a nocą?
nocą w elegi miłosnej
- dla wielkiego słowa
by ustom powiedzieć
przepraszam
Halo - Tak słucham - gdzie jesteś
-a co?
elektryk przyjechał
chwilkę poczeka
Och słoneczko
- już idę
uśmiechnij się
będę o tobie myślał
-myślenia się nie zabrania
serce moje jest przy tobie
-też wiesz
róża jest pięknym kwiatem
lecz ma kolce i rany zadaje
Bez pięknie pachnie
też kocha się niezapominajki...