Cieplutkim puchem lekko okryta.<br />
Święta Miłości ukryta w tejże mocy,<br />
której bliskość w radości dotykam.<br />
<br />
Ciepło świadomości z niej rodzić mogę.<br />
Dotykać nieba i tonąć w bezkresie.<br />
Z każdą sekundą pewniejsza nie zmogę.<br />
Nie oblekę się absolutnie w chaosie.<br />
<br />
Przelewasz się we mnie ogromnym strumieniem.<br />
Rozpalasz się we mnie gorącym płomieniem.<br />
Oddałam się tej sile tajemnej.<br />
<br />
Słychać w niej nutę melodii zbawiennej.<br />
Dech wstrzymujesz piersi mojej.<br />
Zasiała we mnie egzystencje swoje.<br />
2005