łąki zielone w kwiatach
i słoneczny błękit nieba
choć chłodem wiatr powiewa
od Katowic wprost do Łodzi
od wchodu ma księżycowy diament
przy zachodzie ogień piekielny
słonecznej gwiazdy jaką jest słońce
w lesie pełno rdzawych liści
mech seledynem polanę ściele
oczom radość niesie uśmiechem
wiośnie podziw udoskonala
ptaki dżwięcznym głosem się nawołują
tworząc serenady cudownej bogini rozkwitu
której na imię wiosna...aura jest cudowna...