których łaskawa historia zapamiętuje niedbale
na marmurowych piedestałach bronią ważnych racji
ukrywając głęboko kamienne wątpliwości
i tylko nie słychać z głuchych skał wytworu
że byli zgubieni że im nie zbywało
wiary ni nadziei
i że wciąż szukali
jak to wypowiedzieć że te ich dążenia
bardziej jak chód mrówki
niż tupanie słonia