w chlebaku ma centrum łączności
wieczorem się rozprzestrzenia
zraniony jest nienażarty /;)
pytałem obcych pukali
znajomi kiwali głowami
nikt nie wymówił nikomu
wszyscy do wewnątrz mrugali
a jakiś cień
wśliznął się
do formy różowo złotej
i szczerzy się wyuzdaniem
Cień mnie odwiedził
.
.
...
zostawił mi trąbkę ;9
21:51:26
smutno ta trąbka pobrzmiewa
dfrłt dfrłt
gdyby ją rozweselić
brzmiałaby
dfriłt dfriłt