podobny tobie
Greka udawał
i został osłem
teraz siano wpieprza
i wącha i się śmieje
i ha i haa,haa i cha a
pewna pani ze wsi Ciupa
od młodych lat się burzyła
burzyła aż się zburzyła
bo krew ją zalała
i bzika dostała
nie myśl tylko
do wody go nie włożyła
obłędem się zaszczepiła
młodzieniec pewien
cugle luźne miał
kobiety cyckał babcie
aż się wycyckał
teraz nie staje jemu
włos na głowie
pewna panienka
wojownika udawała
chińską wojowniczką się stała
bo sumo na arenie uwielbiała
przez to też łóżka we dwoje
unikała jak zarazy
bo tekturą by się stała
kiedy brednie dopadają
tak pada wyrzut sumienia
od podstaw
najczęściej gryzie
niczym mól wełnę
i nie tylko z mola
ćmy się rodzą
O! dolo moja dolo
dogłębnie dopiekłaś
a diamentem miałaś mi być
dynamitem stałaś
że jak woda sodowa
ekspoldowałem
i jak baran becze
be,bee,bee e
bez ciebie ani rusz
wróżko ocal mnie wróżko
czarodziejko
bo się ślinię
myśli płodzeniem
a tak chciałbym
soczystą nektarynką
przyjaciółko moja droga
niech mnie już żuchwa boli
zamiast błazeńskiego łba
bo wszystko szaleje
niczym zdrowie
na ogół
jak krok za krokiem idzie
z ust wyciągną głowy nie urwią
rozkapryszonym miednicę podstawią
żeliwne słowo życia niech oddają
zadośćuczynienie czasu
nieme wahadełko
bo kiedy plant jak cement
palantem nie jest
tak bul,bul też zrobisz
z siebie sztywniaka
nie do zjedzenia
nie wspomnę już
o kabaczku czy cukinii
gdzie ten zielony
a ona żółta
i po terminie są watą
gorszą niż ta z cukru
barwiona
jak oszołomi jajka barwią
tak zarost u dzieci rodzi
by w pełnoletności go zgolić
i na starość las zapuścić
nowością rozkwitu
czy go podpalić i Czad puścić
w przestrzeni
jak czuć spalania papier
tak każdy ogień w ogniu
inny zapach ma,domowy intymny
czyż to nie czasu machina
zastój ma i funkcjonuje
niczym weksel
półroczną dzisiaj zapłatę ma
czternastodniową
wertyfikalność do cofnięcia
czasu co coraz szybciej zjeżdża
niczym dzień zjawą nie jest noc
gdzie złuda dla nie jednych
jest złodziejem czasu
a jak czas znamy
maseczki zakładamy
jak kiedyś złodzieje
kiedy ZORRO ją tylko na oczach miał
też ziemia przyjmie każdego
lecz katatcja czy fala
nie każdego na szczyt poniesie
bo klucze ptaków już odlot mają
i wiecie co mnie śmieszy
kiedy życie człowieka
miliony kosztuje
to się zapytam
gdzie jest mądrość
naszych lekarzy
i ciebie psychiatro
jak żeś głupszy od pacjenta...