w wzajemnym odziałowywaniu
też wiesz jak słońcem promienieje
aż znów rozkwitł kwiat forysycji
ciepłą nocą w ciepły dzień
zatrzymuje spojrzenie
tak natychmiastowo
bo w oczach się złoci
korona drzew
szkoda tylko że w jednym drzewie
co Klonem się zwie
aura niczym Amor przecudnie
wiosnę rodzi z jesienią
dla ludzi miłości
już nie pierwszy raz
a od dobrych pięciu lat
dla ludzi miłości
młodych i zjesienniałych
ciepłym wdziękiem wiatru
który od zła ludzi chroni
codziennie oczy się śmieją usta
serce konie chcą zaprząść
i przed siebie dalej ruszyć
na klęskę nie patrząc
gdyż intensywność tlenu
w świeżości zaduchu nie tworzy...