wsie, miasta mieniąc tęczą
lica uśmiechem zdobił
na szczęście był nieskazitelny
niczym światło dnia i nocy
ludzie patrzyli zazdrością
capa ubili z zimną krwią
diament zalali jego czerwienią
bijąc o bogactwo między sobą
jak na pokaz pychy zło się panoszy
bo cóż nie robi się dla bogactwa
kiedy pięknym diamentem jest dusza
której większości brak na krzyż pański...