niebo na wschodzie
ubrało dzienne szaty
patrzał w horyzont
co trochę się potykał
o ludzi co złorzeczyli
o kamień bezduszny cierpliwy
co krok co jęk cokolwiek
aż wreszcie gotów
zatrzymał się i
zbladł
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
statystyki utworu
Średnia ocen: -2
Głosów: 6
Komentarzy: 1
-2
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(18:05:10, 18.01.2021)
ranny ptaszek po horyzont patrzył
każdym dniem potykał aż zbladł
końskie drzew przetrwały 200 lat
a ludzie jak końskie muchy
już tak złowieszczą nie jeden wiek w:)